VIII GC 1111/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Bydgoszczy z 2024-09-04
Sygn. akt VIII GC 1111/23
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 września 2024 roku
Sąd Rejonowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy
w składzie następującym:
Przewodniczący Sędzia Przemysław Kociński
Protokolant st. sekretarz sądowy Dorota Dąbrowska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 sierpnia 2024 roku w B.
w postępowaniu gospodarczym
sprawy z powództwa (...) Spółki jawnej z siedzibą w B.
przeciwko W. H.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.462,70 zł (dwa tysiące czterysta sześćdziesiąt dwa złote siedemdziesiąt groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 marca 2023 roku do dnia zapłaty,
II. oddala powództwo w pozostałej części,
III. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 451,32 zł (czterysta pięćdziesiąt jeden złotych trzydzieści dwa grosze) tytułem zwrotu kosztów procesu, wraz z odsetkami, w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się postanowienia o kosztach zawartego w niniejszym wyroku do dnia zapłaty,
IV. zasądza od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 264,09 zł (dwieście sześćdziesiąt cztery złote dziewięć groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych,
V. zasądza od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 78,89 zł (siedemdziesiąt osiem złotych osiemdziesiąt dziewięć groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
Sędzia Przemysław Kociński
Sygn. akt VIII GC 1111/23
UZASADNIENIE
Powód (...) Spółka Jawna z siedzibą w B. wniósł o zasądzenie od pozwanego W. H., prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą Zakład (...), kwoty 10.578,90 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od tej kwoty od dnia 3 maja 2022 r. do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwu wskazano, iż powód zlecił pozwanemu wymianę kół z oponami zimowymi na koła z oponami letnimi w pojeździe marki P. (...) o nr rej. (...). W dniu 5 maja 2021 r. pozwany wykonał zleconą usługę i wystawił fakturę, która została przez powoda w całości uregulowana. Jednak, jak się później okazało, podczas wykonywania usługi doszło do uszkodzenia zacisków hamulcowych. Szkoda została ujawniona w dniu 10 maja 2021 r. podczas wykonywania detailingu kół, polegającego na dokładnym ich myciu przed sezonowaniem. O powyższym powód niezwłocznie powiadomił pozwanego, który przyznał, iż takie rzeczy się zdarzają oraz poinformował, że posiada ubezpieczenie od tego typu wypadków. Badanie pojazdu przeprowadzone w (...) Sp. z o.o. potwierdziło odpryski i zarysowania na zaciskach hamulcowych, co było skutkiem nieumiejętnego zdejmowania kół. Zakład ubezpieczeń odmówił wypłaty odszkodowania, jednakże nastąpiło to wyłącznie w oparciu o oświadczanie pozwanego, który wskazał, iż szkoda nie powstała w jego zakładzie. Powód wezwał stronę pozwaną do zapłaty kwoty dochodzonej niniejszym pozwem, lecz bezskutecznie.
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 16 sierpnia 2023 r., sygn. akt VIII GC 1111/23 Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, VIII Wydział Gospodarczy, orzekł zgodnie z żądaniem pozwu oraz rozstrzygnął o kosztach procesu.
W sprzeciwie od powyższego orzeczenia pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Uzasadniając stanowisko pozwany przyznał, iż w dniu 14 kwietnia 2021 r. doszło do wykonania usługi wymiany opon z zimowych na letnie w pojeździe powoda. Podczas wykonywania usługi obecny był R. M., który przyglądał się czynnościom z należytą starannością. Po wykonaniu usługi, jak również w trakcie jej wykonywania, ww. nie zgłaszał jakichkolwiek uwag. Kilka dni po wykonaniu usługi pozwany obciążył powoda fakturą, która została w całości zapłacona. Na przełomie czerwca i lipca, tj. prawie dwa miesiące po wymianie opon, powód zgłosił się do pozwanego z roszczeniem jakoby doszło do uszkodzenia zacisków i felg podczas wymiany opon na wszystkich czterech kołach. Pozwany wyjaśnił stronie powodowej, że takie uszkodzenia nie mogły nastąpić podczas wymiany opon, a jedynie podczas wymiany tarcz lub klocków hamulcowych. W ocenie pozwanego istnieje duże prawdopodobieństwo, iż to w innych serwisach mogło dojść do uszkodzenia przedmiotowych elementów jak również mogą być one wynikiem normalnej eksploatacji. Pozwany zakwestionował również wartości wskazane w kosztorysie przedłożonym do pozwu, wskazując, iż nie jest potrzebnym wymiana elementów na nowe. W jego ocenie uwzględnienie powyższego mogłoby doprowadzić do zwiększenia wartości pojazdu, a nie do przywrócenia stanu poprzedniego.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Powód (...) Spółka Jawna z siedzibą w B. od 2019 r. współpracował z pozwanym W. H., prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą Zakład (...), w zakresie wymiany kół oraz montażu opon w pojazdach należących do spółki.
Okoliczność bezsporna
W dniu 5 maja 2021 r., po wcześniejszym umówieniu, reprezentujący powoda R. M., przyjechał do warsztatu prowadzonego przez pozwanego celem dokonania wymiany kół z oponami zimowymi na koła z oponami letnimi w pojeździe marki P. (...) o nr rej. (...). W ramach powyższego mieściła się również sprzedaż kompletu nowych opon letnich i ich montaż na koła.
Okoliczności bezsporne, a nadto dowód: zeznania świadka R. M. - protokół elektroniczny znajdujący się na płycie CD k. 114, przesłuchanie pozwanego W. H. – protokół elektroniczny znajdujący się na płycie CD k. 141.
Czynności polegające na zdejmowaniu kół z oponami zimowymi z piast oraz zakładaniu kół z oponami letnimi były wykonywane osobiście przez pozwanego. W przedmiotowych czynnościach prace pomocnicze w postaci odebrania czy przyprowadzenia koła, ich przetransportowania do hali magazynowej, podawania niezbędnych narzędzi czy urządzeń wykonywali również Z. H. oraz A. P..
Podczas wykonywania czynności przez pozwanego w pobliżu pojazdu obecny był R. M., który obserwował prace. Nie zgłaszał on żadnych zastrzeżeń co do wykonywanych prac.
Dowód: zeznania świadków: R. M. – protokół elektroniczny znajdujący się na płycie CD k. 114, Z. H. – protokół elektroniczny znajdujący się na płycie CD k. 114, A. P. – protokół elektroniczny znajdujący się na płycie CD k. 114, przesłuchanie pozwanego W. H. – protokół elektroniczny znajdujący się na płycie CD k. 141.
W trakcie zdejmowania prawego przedniego koła doszło do kontaktu wewnętrznej części felgi z zaciskiem hamulcowym, w wyniku czego powstały uszkodzenia na obu w/w elementach.
Dowód: opinia biegłego sądowego z dziedziny techniki samochodowej, wyceny wartości oraz kosztów i jakości napraw pojazdów samochodowych E. D. – k. 165-179
W związku z wykonaniem usługi oraz sprzedażą opon, pozwany w dniu 5 maja 2021 r. wystawił w stosunku do powoda fakturę nr (...) na kwotę 5.060 zł brutto. Termin zapłaty został określony na 12 maja 2021 r.
Okoliczność bezsporna, nadto dowód: faktura nr (...) – k. 51,
W dniu 10 maja 2021 r. powód za pośrednictwem swojego pracownika dostarczył koła zimowe wraz z oponami H. P., prowadzącej działalność gospodarczą zajmującą się myciem detailingowym pojazdów. W toku wykonywania czynności polegających na myciu felg zauważono uszkodzenia na felgach, które znajdowały się na ich wewnętrznej stronie, które miały polegać na otarciu i zdarciu lakieru wraz z pozostałością czerwonej farby z powierzchni, o którą felga została uszkodzona. O ujawnieniu uszkodzeń powiadomiono R. M., któremu przesłano dokumentację fotograficzną uszkodzeń.
Dowód: dokumentacja zdjęciowa – płyta CD na k. 151, zeznania świadków: R. M. – protokół elektroniczny znajdujący się na płycie CD k. 114, F. M. – protokół elektroniczny znajdujący się na płycie CD k. 141,
R. M. w tym samym dniu przesłał otrzymaną dokumentację zdjęciową felg pozwanemu. W odpowiedzi W. H. wskazał, iż „bardzo przeprasza”, stwierdził, że „niestety zdarzają się takie rzeczy tym bardziej przy takich dużych kołach”. Wskazał również, iż „nikt nie jest idealny”.
Dowód: wydruk korespondencji – k. 10-13
W dniu 12 maja 2021 r. powód uiścił na rzecz pozwanego całą należność z tytułu wystawionej faktury nr (...).
Okoliczność bezsporna, nadto dowód: potwierdzenie przelewu – k. 52,
W czerwcu 2021 r. powód zlecił (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialności z siedzibą w S. wykonanie napraw gwarancyjnych związanych z następującymi usterkami: nie zamyka się klapa bagażnika, dostaje się woda do bagażnika, nie opuszcza się kierownica, nie otworzyło się lusterko od strony pasażera, nie otworzył się spojler. Nadto przedmiotem zlecenia było ustawienie dysz spryskiwaczy oraz wymiana kapsli w kołach, a także kompleksowe mycie detailingowe nadwozia, podwozia oraz wnętrza. Po oczyszczeniu pojazdu z brudu (auto było bardzo brudne) i zdjęciu kół stwierdzono odpryski i zarysowania na zaciskach hamulcowych.
Przedstawiciel serwisu przekazał, iż stwierdzone uszkodzenia były najprawdopodobniej skutkiem nieumiejętnego zdjęcia kół.
Z inicjatywy R. M. serwis sporządził kosztorys na zakup 3 nowych zacisków hamulcowych wraz ze śrubami na łączną kwotę 10.578,90 zł brutto (8.600,73 zł netto). Poinformowano jednocześnie przedstawiciela powoda, iż producent pojazdu nie przewiduje możliwości przemalowania zacisków hamulcowych – zezwala wyłącznie na ich wymianę.
Dowód: notatka z przyjęcia do serwisu – k. 15, kosztorys nr (...) – k. 22, zeznania świadków: R. M. – protokół elektroniczny znajdujący się na płycie CD k. 114, R. S. – protokół elektroniczny znajdujący się na płycie CD k. 114,
W związku z powyższym R. M. zwrócił się do pozwanego o przekazanie numeru posiadanej przez niego polisy ubezpieczeniowej, celem zgłoszenia szkody. W dniu 5 lipca 2021 r. W. H. udostępnił w/w przedmiotowe dane.
Dowód: wydruk korespondencji – k. 13-14
Szkodę zgłoszono w (...) Spółce Akcyjnej, będącego ubezpieczycielem pozwanego. Ubezpieczyciel zarejestrował szkodę pod nr (...).
Decyzją z dnia 6 sierpnia 2021 r. (...) S.A. odmówiło wypłaty odszkodowania. Ubezpieczyciel wskazał, iż brak było dostatecznych podstaw do przyjęcia, że szkoda była wynikiem zawinionego działania lub zaniechania ubezpieczonego. Nadto, nie wykazano, aby do szkody doszło wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. W ocenie ubezpieczyciela brak było adekwatnego związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy szkodą, a usługą wymiany kół przeprowadzoną w ubezpieczonym warsztacie.
Dowód: decyzja z dnia 06/08.2021 r. – k. 53-54.
W opinii technicznej sporządzonej na zlecenie powoda stwierdzono uszkodzenia w postaci zarysowań wewnętrznych obwodowych powierzchni aluminiowych tarcz kół (przedniego prawego, przedniego lewego, tylnego lewego) oraz w postaci odprysków na powierzchniach zewnętrznych zacisków hamulcowych kół (przedniego prawego, przedniego lewego, tylnego prawego). Według rzeczonej ekspertyzy mogły one powstać wyłącznie podczas czynności serwisowych polegających na wymianie kół, wskutek upadku tarcz z wysokości lub ich niestabilnym położeniu podczas montażu.
Wskazano również, że producent pojazdu marki P. (...) nie określił żadnej dopuszczalnej technologii naprawy dotyczącej zacisków hamulcowych polegającej na usunięciu uszkodzeń powłoki lakierniczej, elementy podlegają wyłącznie wymianie na elementy nowe.
Dowód: opinia prywatna – k. 16-21, 23-25
Pismem z dnia 22 kwietnia 2022 r. powód zgłosił pozwanemu reklamacje przeprowadzonej usługi, przesyłając prywatną ekspertyzę.
W odpowiedzi pozwany uznał roszczenie za bezzasadne, wskazując, iż uszkodzenia zacisków nie mogły powstać w wyniku uderzenia felgą z uwagi na jej rozmiar. Zakwestionował wnioski przedłożonej opinii jak również wskazał na możliwe uszkodzenia wynikające z eksploatacji.
Dowód: pismo z 2.05.2022 r. – k. 26-28
Pismem z dnia 15 lipca 2022 r. pełnomocnik powoda wezwał pozwanego do zapłaty w terminie 7 dni od daty sporządzenia pisma kwoty 10.578,90 zł tytułem naprawienia szkody polegającej na uszkodzeniu zacisków pod rygorem skierowania sprawy do postępowania sądowego.
Dowód: pismo z dnia 15.07.2022 r. wraz z dowodem nadania – k. 30-31.
Przedłożona do akt sprawy dokumentacja oraz dodatkowe fotografie pozwalają na potwierdzenie związku uszkodzeń elementu felgi oraz zacisku hamulcowego podczas czynności pozwanego z dnia 5 maja 2021 r. wyłącznie w obszarze jednego koła przedniego prawego pojazdu marki P. (...) o nr rej. (...).
Możliwe było uszkodzenie 4 zacisków pojazdu podczas wymiany kół z oponami zimowymi na koła z oponami letnimi, jednak brak jest potwierdzenia, aby podczas prowadzonego procesu wymiany kół i opon doszło do uszkodzenia wszystkich 4 zacisków felg.
Niektóre z ujawnionych uszkodzeń mogły powstać w wyniku obtarcia ich o inny, ostry, metalowy przedmiot lub mogły nastąpić w wyniku uderzenia ich narzędziem. Część z ujawnionych uszkodzeń na pewno powstało podczas eksploatacji pojazdu. Przebieg pojazdu zdecydowanie miał wpływ na powstanie części odprysków i zarysowań, były one spowodowane naturalną eksploatacją pojazdu.
Nie można potwierdzić, czy uszkodzenie z 2018 r. mogło mieć wpływ na uszkodzenie zacisków, lecz nie można wykluczyć, że podczas prowadzonych czynności przy pojeździe koła były demontowane i nie doszło także do ich częściowych uszkodzeń pomimo zapewnień serwisu. Nie ma potwierdzenia aby podczas naprawy usterki z dnia 3 grudnia 2020 r. były demontowane koła pojazdu, lecz nie możemy wykluczyć, iż w przypadku tego typu okoliczności również mogło dojść do częściowego uszkodzenia zarówno zacisków jak i felg pojazdu.
Do części z ujawnionych uszkodzeń zarówno na zaciskach jak i felgach pojazdu mogło dojść podczas wymiany tarcz i klocków hamulcowych.
Związane z czynnościami z dnia 5 maja 2021 r. uszkodzenie w obszarze zacisku hamulcowego przedniego prawego wymagało jego wymiany. Producent pojazdu nie przewiduje możliwości naprawy zacisku hamulcowego poprzez odtworzenie jego powłoki i zaleca jego wymianę. Uszkodzenia od wewnętrznej strony felgi kwalifikowały element do lakierowania wierzchniego.
Ujawnione uszkodzenia zacisków nie były możliwe do ujawnienia bez demontażu kół.
Uszkodzenia na zaciskach wykazują podobny charakter w zakresie uszkodzeń eksploatacyjnych, powstających podczas normalnego użytkowania pojazdu. Z uwagi na występowanie uszkodzeń na zaciskach i felgach bez związku z czynnościami polegającymi na demontażu/montażu kół uzasadnionym jest zastosowanie potrącenia kosztów nowego zacisku oraz lakierowania felg w wymiarze 50%.
Uzasadniony koszt naprawy pojazdu w zakresie w jakim uszkodzenia wykazują związek z czynnościami pozwanego wynosi 3.155,91 zł netto (3.881,77 zł brutto). W ramach powyższego mieści się wymiana zacisku na nowy oraz lakierowanie felgi – wszystko powyższe wraz z robocizną.
Dowód: opinia techniczna biegłego sadowego z dziedziny techniki samochodowej, wyceny wartości oraz kosztów i jakości napraw pojazdów samochodowych E. D. – k. 165-179, ustna opinia uzupełniająca – protokół elektroniczny znajdujący się na płycie CD k. 216.
Powód uprawniony był do odliczenia 50% podatku od towarów i usług od kosztów naprawy pojazdu.
Okoliczności bezsporne.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dokumenty przedłożone przez strony, których autentyczność nie była kwestionowana i nie budziła wątpliwości. Nadto podstawą ustaleń faktycznych były zeznania świadków w zakresie w jakim zostały uznane za wiarygodne jak również dowód z przesłuchania pozwanego W. H.. Sąd oparł swoje ustalenia również na podstawie dowodu z opinii biegłego sądowego z dziedziny techniki samochodowej E. D..
Zgodne z prawdą Sąd uznał zeznania świadka H. P., albowiem były jasne, logiczne i korespondowały z zebranymi w sprawie dokumentami. Potwierdziła ona w zasadzie zagadnienie, które nie było w postępowaniu sporne, a dotyczące wykonywania przez prowadzone przez nią przedsiębiorstwo usługi mycia kół zimowych po pracach pozwanego. Jednocześnie, z uwagi na to, iż nie wykonywała rzeczonych prac osobiście, nie posiadała szczegółowej wiedzy na temat ich przebiegu czy spostrzeżeń wówczas powstałych.
Wiarygodne w ocenie Sądu były również zeznania świadka R. S., który podobnie jak wcześniej omówiona w zasadzie odniósł się tylko do zagadnień w sprawie bezspornych bądź wynikających z przedłożonych przez strony dokumentów. Jednocześnie rzeczone zeznania zawierały dużo stwierdzeń co do niepamięci – mając na uwadze upływ czasu oraz liczbę obsługiwanych klientów należało uznać za w pełni usprawiedliwione.
Wiarygodne w przeważającej części były zeznania świadka R. M.. W pierwszej kolejności należało zauważyć, iż pomimo, że występował on w toku procesu wyłącznie jako świadek, to faktycznie wszystkie czynności związane z pojazdem były wykonywane przy nim czy też na jego zlecenie. Sprzeczne z zeznaniami świadków Z. H. oraz A. P. jak również z twierdzeniami pozwanego były wskazania co do braku obserwacji czynności wymiany kół i prowadzenia wówczas rozmów telefonicznych jak też to, iż prace te wykonywał pracownik W. H.. Niezgodne z rzeczywistością były również jego zeznania co do tego, iż uszkodzenia znajdują na wszystkich czterech zaciskach hamulcowych – dokumentacja zdjęciowa wskazywała bowiem, iż powyższe dotyczy wyłącznie trzech elementów. W pozostałym zakresie rzeczony dowód zasługiwał na uwzględnienie – odnosił się bowiem do okoliczności bezspornych oraz potwierdzonych zgromadzonymi w sprawie dokumentami. Nadto cechowały się one w tej części jasnością, logicznością i konsekwencją.
Zgodne z prawdą w ocenie Sądu co do zasady były zeznania świadka Z. H. albowiem były szczere, jasne i korespondowały z pozostałym, zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Wskazał on przebieg czynności w toku wymiany kół w pojeździe powoda, w tym prace podejmowane przez poszczególne osoby. Jednocześnie brak było podstaw, w świetle opinii biegłego, do podzielenia twierdzeń co do braku możliwości uszkodzenia felgi oraz zacisków w toku czynności związanych z wymianą kół.
W podobny sposób Sąd ocenił dowód z zeznań świadka A. P. – jego wskazania co do czynności poszczególnych osób w ramach wymiany kół znajdowały potwierdzenie w zeznaniach wcześniej omówionego świadka oraz w przesłuchaniu pozwanego. Jednocześnie, z uwagi na wnioski zawarte w opinii biegłego, brak było podstaw do podzielenia wskazań odnośnie braku uszkodzenia felgi czy zacisku w pojeździe powoda, w tym te podnoszące, iż takie rzeczy nie zdarzały się w ramach usług świadczonych przez pozwanego.
Wiarygodne były zeznania świadka R. W., jednakże nie stanowiły one ostatecznie podstawy ustaleń faktycznych Sądu. Rzeczony świadek potwierdził bowiem wyłącznie to, iż sporządził prywatną opinię na zlecenie powoda, w tym fakt wykonania dokumentacji zdjęciowej. Jednocześnie, z uwagi na charakter w jakim występował w toku niniejszego procesu, brak było podstaw do wykorzystania posiadanej przez niego wiedzy specjalnej – w tym bowiem zakresie niezbędnym jest dowód z opinii biegłego sądowego dopuszczony przez Sąd.
Co do zasady zgodne z rzeczywistością były zeznania świadka F. M., albowiem były jasne, logiczne i szczere. Jednocześnie w/w, z uwagi na upływ czasu, posiadał wyłącznie bardzo ogólną wiedzę o zaobserwowanych uszkodzeniach.
Wiarygodne w przeważającej części były w ocenie Sądu twierdzenia zaprezentowane przez pozwanego w toku jego przesłuchania. Przede wszystkim wskazać należało na to, iż potwierdzone w zeznaniach świadków Z. H. czy A. P. były wskazania odnośnie wyłącznie osobistego wykonywania przez W. H. czynności dotyczących demontażu oraz montażu kół w analizowanym pojeździe. W podobny sposób należało ocenić twierdzenia odnośnie zachowania R. M. w toku przedmiotowych czynności. Z uwagi na wnioski jakie zostały zaprezentowane w wydanej przez biegłego opinii niewiarygodne było wskazanie pozwanego, iż w czasie prac nie doszło do kontaktu felgi z zaciskiem hamulcowym – specjalista nie tylko potwierdził takową, teoretyczną możliwość, ale również wskazał, iż w okolicznościach niniejszej sprawy takowa sytuacja faktycznie miała miejsce w zakresie jednego z kół. Niezgodne ze zgromadzonym materiałem dowodowym w postaci wydruku prowadzonej pomiędzy stronami korespondencji było wskazanie pozwanego, iż otrzymał od R. M. wyłącznie jedno zdjęcie uszkodzeń jak też by dotyczyło ono tylko jednego elementu. Powyższe co prawda zostało ostatecznie sprostowane, ale miało to miejsce dopiero po okazaniu pozwanego w/w wydruku, a nie stanowiło samodzielnej autorefleksji. W pozostałym zakresie przedmiotowy dowód jako jasny, logiczny, konsekwentny oraz korespondujący z materiałem dowodowym zebranym w sprawie należało uznać za wiarygodny, bacząc jednocześnie, iż w/w posiadał interes w tym, aby przedstawić okoliczności sprawy w korzystnym dla siebie świetle.
Sąd zaaprobował opinie biegłego sądowego E. D. jako pełne i logiczne, w której biegły odpowiedział na wszystkie postawione przez Sąd pytania. Biegły w sposób wszechstronny wyjaśnił zagadnienia dotyczące możliwych przyczyn powstania uszkodzeń w przedmiotowym pojeździe w zakresie elementów układu jezdnego w tym możliwości ich wystąpienia w toku prac pozwanego, zakresu szkody, charakteru uszkodzeń oraz możliwości i sposobu ich naprawy. Nadto w rzeczowy, logiczny i profesjonalny sposób odniósł się do wszystkich zastrzeżeń sformułowanych przez strony niniejszego procesu. Warto zauważyć w tym miejscu, iż wbrew wskazaniom pełnomocnika powoda rolą biegłego nie jest poszukiwanie dowodów czy też wykazywanie określonych faktów, ale wyłącznie ocena przedłożonego materiału dowodowego i na jego podstawie wyprowadzanie określony tez i wniosków. Ewentualne braki dowodowe, uniemożliwiające wykonanie pełnej oceny, obciążają wyłącznie strony procesu, a nie specjalistę, który niczego w postępowaniu nie dowodzi. Podkreślić należało, że Sąd ocenia opinie biegłych pod kątem ich logiki, spójności oraz tego, czy odpowiadają na postawione tezy dowodowe (wyrok SA w Szczecinie z dnia 23 lipca 2014 r. III AUa 462/13 LEX nr 1527191). Jednocześnie postanowieniem z dnia 14 sierpnia 2024 r. Sąd pominął wniosek pełnomocnika powoda o przeprowadzenie przez biegłego oględzin felg i zacisków na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 3 k.p.c. W tym zakresie należało wskazać, iż biegły w toku ustnej opinii w sposób jednoznaczny wskazał, iż takowa czynność jest możliwa do przeprowadzenia, jednakże jej wyniki będą nieprzydatne dla wniosków opinii z uwagi na upływ czasu oraz możliwe występowanie innych uszkodzeń, które powstały w toku użytkowania pojazdu.
Godzi się zauważyć w tym miejscu, iż podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia jest rozstrzyganie kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 1996 roku, II CRN 173/95, publ. Lex nr 1635264). Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania, lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak: orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 r., V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, publ. Lex nr 53136; z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, publ. Lex nr 56096). Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych, i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2003 r., II CK 75/02). Na sądzie orzekającym ciąży obowiązek dokonania oceny wszechstronnej, w czym mieści się wymaganie rozważenia wszystkich dowodów mających znaczenie dla przedmiotu sprawy oraz kierowania się w ocenie regułami logiki i doświadczenia życiowego nakazującego uwzględniać wzajemne związki między poszczególnymi faktami (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2005 r., II CK 385/04).
Sąd zważył, co następuje:
W niniejszej sprawie poza sporem pozostawał fakt, że strony zawarły ustną umowę, której przedmiotem było wykonanie czynności polegających na wymianie kół z oponami zimowymi na te z oponami letnimi w pojeździe marki P. (...) o nr. rej. (...), która to usługa została faktycznie przeprowadzona. Zdaniem jednak strony powodowej w toku wykonywania zleconych czynności doszło do uszkodzenia trzech zacisków hamulcowych. Strona pozwana w kontrze zaprzeczała większości stawianym jej zarzutom, wskazując, iż istniejące uszkodzenia nie powstały w toku jego prac. Nadto pozwany kwestionował zasadność sposobu usunięcia szkody poprzez wymianę zacisków hamulcowych na nowe, co w jego ocenie było sprzeczne z techniką naprawy i mogłoby doprowadzić do wzbogacenia poszkodowanego.
W pierwszej kolejności wskazania wymagało, że umowa stron, jako umowa o wykonanie usługi wymiany kół, była umową o umów o świadczenie usługi, do której zastosowanie znajdował art. 750 k.c., zgodnie z którym do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami, stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Stosowanie zaś do treści art. 735 k.c., jeżeli ani z umowy, ani z okoliczności nie wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się wykonać je bez wynagrodzenia, za wykonanie zlecenia należy się wynagrodzenie. Odnosząc się do kształtu i zakresu analizowanej umowy należało wskazać, iż całokształt okoliczności sprawy prowadził do wniosku, iż powód, jako osoba prowadząca działalność gospodarczą oczekiwał co prawda od pozwanego rezultatu w postaci wymiany kompletu kół – jednakże nie przybierał on na tyle zindywidualizowanego charakteru, by uzasadnionym było przejęcia, iż miało on postać dzieła. Była to raczej standardowa, wykonywana wielokrotnie danego dnia usługa polegająca wymianie kół, z tych zawierających opony zimowe, na te, które wyposażone były w opony letnie.
W dalszej kolejności należało zauważyć, iż mając na uwadze charakter roszczenia zgłoszonego przez powoda, dla określenia zakresu odpowiedzialności pozwanego, niezbędnym było odwołanie się również do przepisów kodeksu cywilnego regulujących ogólne zasady odpowiedzialności odszkodowawczej. W niniejszym przypadku, z uwagi na to, iż szkoda miała wynikać z faktu nieprawidłowego wykonywania umowy przez ubezpieczoną, zastosowanie znajdowały przepisy art. 471 oraz 472 k.c.
Według pierwszego z przywołanych przepisów dłużnik jest obowiązany do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odszkodowanie za niewykonanie umowy dochodzone na podstawie art. 471 k.c. jest świadczeniem mającym powetować szkodę spowodowaną niewłaściwym działaniem lub zaniechaniem dłużnika. Jest to roszczenie o innym charakterze niż roszczenie o wykonanie umowy. Ma ono na celu wyrównanie uszczerbku wywołanego nieprawidłowym zachowaniem kontrahenta, a nie wymuszanie na nim zobowiązania zgodnie z treścią umowy. Odpowiedzialność kontraktowa znajduje zastosowanie w stosunkach między wierzycielem i dłużnikiem, którzy są stronami określonego stosunku zobowiązaniowego. W myśl zaś art. 472 k.c., jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności.
Podkreślić należało, iż odpowiedzialność kontraktowa dłużnika powstaje, jeżeli spełnione zostaną następujące przesłanki: 1) szkoda wierzyciela w postaci uszczerbku majątkowego; 2) szkoda musi być spowodowana niewykonaniem lub nienależycie wykonanym zobowiązaniem przez dłużnika; 3) związek przyczynowy między faktem nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania a poniesioną szkodą. Ciężar dowodu istnienia wymienionych przesłanek w świetle art. 6 k.c. spoczywa na wierzycielu jako osobie, która z tychże faktów wywodzi skutki prawne. Natomiast w przypadku wykazania, iż doszło do niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przyjmuje się istnienie domniemania prawnego ( preasumptio iuris tantum), iż było ono następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (wyrok Sądu Najwyższego z 19 grudnia 1997 r., II CKN 531/97, Legalis). Powyższe ma oczywiście charakter wzruszalny, jednakże ciężar wykazania przesłanek braku odpowiedzialności spoczywa na dłużniku.
Istotnym w kontekście było również to, że w myśl ogólnych zasad procesowych, to na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia faktów uzasadniających jego roszczenie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1997 r., sygn. II CKN 531/97, Lex nr 496544). Istota zasady dotycząca ciężaru dowodów sprowadza się do ryzyka poniesienia przez stronę ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów. Skutkiem braku wykazania przez stronę prawdziwości twierdzeń o faktach istotnych dla sprawy jest to, że twierdzenia takie zasadniczo nie będą mogły leżeć u podstaw sądowego rozstrzygnięcia. Strona, która nie udowodni przytoczonych twierdzeń, utraci korzyści, jakie uzyskałaby aktywnym działaniem. Samo twierdzenie strony nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 sierpnia 2014 r., sygn. I ACa 286/14).
Warto również podkreślić, iż przepis art. 361 § 1 k.c. ustanawia przy tym regułę, zgodnie z którą zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W § 2 ustawodawca sprecyzował, że w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Przepisy te wyrażają zasadę pełnego odszkodowania oraz normalnego związku przyczynowego.
Z kolei przepis art. 363 § 1 k.c. przewiduje, że naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże, gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.
Przechodząc natomiast do rozważań merytorycznych na wskazanymi wyżej przesłankami w kontekście okoliczności niniejszej sprawy należało w pierwszej kolejności odnieść się do kwestii najistotniejszej, a więc nieprawidłowego wykonania umowy przez pozwanego poprzez uszkodzenie zacisków hamulcowych. Jak już podniesiono wyżej, ciężar dowodowy wykazania, iż doszło do analizowanej sytuacji spoczywał w całości na stronie powodowej. Inaczej mówiąc – powód w toku niniejszego procesu winien był przedstawić taki materiał dowodowy, który pozwoliłby na przyjęcie, iż pozwany w ramach demontażu kół z oponami zimowymi bądź montażu kół z oponami letnimi w dniu 5 maja 2021 r. dokonał uszkodzenia zacisków hamulcowych. Jednocześnie to jego obciążały wszelkie niedostatki, nieścisłości lub wątpliwości, które z rzeczonego materiału wynikały. Powyższe było o tyle istotne, gdyż powód swoje roszczenie w tym zakresie opierał nie tyle na zaobserwowaniu samego faktu dokonania podnoszonych uszkodzeń, ale na późniejszym ustaleniu ich występowania i powiązaniu ich z faktem uprzedniej wizyty w warsztacie pozwanego. Inaczej mówiąc – w aktach sprawy brak było bezpośrednio dowodu, który potwierdzałby podnoszoną nieprawidłowość w pracach pozwanego, a jedynie skutek, który miał być ich wynikiem.
Analizując powyższe, w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego należało wskazać, iż w ocenie Sądu uzasadnionym jest przyjęcie, iż owo nieprawidłowe wykonanie umowy przez pozwanego polegające na uszkodzeniu zacisku hamulcowego zostało wykazane wyłącznie w zakresie koła przedniego prawego. Sąd w całości podzielił w tym zakresie analizę zaprezentowaną w opinii biegłego sądowego E. D.. W pełni należało zgodzić się ze wskazaniem specjalisty, iż o ile podobne uszkodzenia występują na wszystkich trzech zgłoszonych zaciskach, jednakże materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy nie dawał możliwości jednoznacznego przyporządkowania ich do prac pozwanego. Tylko bowiem w przypadku tego jednego zacisku istniała korelacja pomiędzy uszkodzeniem a świeżym śladem na wewnętrznej części zabrudzonej felgi aluminiowej – w przypadku natomiast pozostałych dwóch kół oraz zacisków takowej brakowało, gdyż felgi zostały oczyszczone i umyte, bez dokumentacji ich stanu przed rzeczonymi czynnościami. Istnienie charakterystycznego zabrudzenia felgi, które przybierało postać obtarcia z elementami czerwonej farby, umożliwiało postawienie tezy, iż kontakt pomiędzy tym elementem a felgą powstał w bliskiej odległości czasowej. Mając na uwadze, iż koło, na którym znajdowało się rzeczone obtarcie, nie było użytkowane pomiędzy jego zdjęciem przez pozwanego a dostarczeniem do serwisu detailingowego, uzasadnionym była teza, iż kontakt z zaciskiem (z uwagi na ślady czerwonej farby) miał miejsce wówczas, gdy felga po raz ostatni znajdowała się w pobliżu zacisku. Taka zaś sytuacja występowała w toku prac pozwanego. Jednocześnie ów świeży charakter rzeczonego obtarcia felgi wskazywał, iż nie mogło ono powstać uprzednio, a więc przed wizytą u pozwanego – jest bowiem rzeczą logiczną, iż w toku eksploatacji pojazdu, z uwagi chociażby na zużywanie się klocków hamulcowych, wewnętrzna powierzchnia felg ulega zabrudzeniu różnego rodzaju pyłami. Tym samym gdyby do rzeczonego kontaktu doszłoby wcześniej, analizowany ślad, mający postać obtarcia, nie miałby tak świeżej postaci lub też w ogóle by go nie było widać. Prócz podniesionej korelacji śladu, jego świeżości, w tym występowania śladów czerwonej farby, przybierał on postać typową dla sytuacji swoistego obtarcia się o inny element przy jednoczesnym przemieszczaniu się felgi w pionie, z lekkim skrętem w jedną stronę. Tak opisany kontakt w pełni odpowiadał pracy jaką wykonywał pozwany – ściągał on bowiem koło, które następnie (z uwagi na znajdowanie się na podwyższeniu) było sprowadzane w dół z jednoczesnym jego odbiciem w prawo lub lewo. Kontakt ten miał jednocześnie miejsce z zaciskiem hamulcowym w miejscu, gdzie występuje na rzeczonej części rant o obłym charakterze, czego wynikiem jest to, iż ślad na feldze ma postać dość wąską. Wszystkie powyższe okoliczności, w szczególności ów brak użytkowania felgi pomiędzy jej zdjęciem a myciem, w ocenie Sądu uprawniały do postawienia za biegłym tezy co do tego, iż w zakresie koła przedniego prawego doszło do nieprawidłowego wykonania usługi demontażu kół, czego wynikiem było uszkodzenie zacisku.
Jednocześnie brak było możliwości do uznania, iż doszło do wykazania, iż w pozostałym zakresie (co do dwóch zacisków) również istnieją podstawy do przyjęcia, że doszło do naruszenia stosunku obligacyjnego przez pozwanego. W ocenie Sądu sam fakt występowania na analizowanych elementach uszkodzeń, które mają zbliżoną postać do tych, które odnosiły się do koła przedniego prawego nie był wystarczający do przyjęcia, iż powstały one w toku prac W. H.. Materiał dowodowy przedłożony przez powoda, którego – co po raz kolejny należało podkreślić – obciążał obowiązek wykazania, iż do przedmiotowych nieprawidłowości doszło w podnoszonych okolicznościach, nie upoważniał do wysunięcia tak jednoznacznego wniosku w tym przedmiocie jak w przypadku omówionego wyżej zacisku przedniego prawego. Przede wszystkim brakowało dokumentacji, która wskazywałaby na stan wnętrza felg po ich zdjęciu przez pozwanego i przed ich umyciem – występowanie na nich świeżych śladów zetknięcia z innym elementem (zaciskiem hamulcowym) uprawniałoby do powiązania występujących uszkodzeń z czynnościami z 5 maja 2021 r. Pomimo występowania podobieństwa w charakterze uszkodzeń, mając na uwadze wydaną w sprawie opinię przez biegłego, Sąd nie był w stanie wykluczyć, iż powyższe w przypadku zacisku przedniego lewego oraz tylnego prawego w sposób niebudzący wątpliwości były skutkiem działania pozwanego. Sam fakt podobieństwa jak również to, iż mogły one powstać w podobnych okolicznościach jak wcześniej przenalizowany element nie wykluczały tego, iż istniały one już przed pracami W. H. – brak było w tym zakresie materiały dowodowego, który wykluczyłby w sposób jednoznaczny ten fakt. Jednocześnie zeznania świadka związanego bezpośrednio z powodową spółką jak też fakt, iż pojazd był serwisowany wyłącznie w autoryzowanych stacjach obsługi nie stanowiły w tym przedmiocie wystarczających dowodów. Tym samym, pomimo występowania uszkodzeń, nawet o zbliżonym czy identycznym charakterze, nie było możliwym potwierdzenie, iż do ich postania doszło w toku prac pozwanego i tym samym w ocenie Sądu nie została w tym zakresie wykazana przesłanka odpowiedzialności w postaci nieprawidłowego wykonania umowy.
Jak już wskazano wyżej, wykazanie nieprawidłowości bądź też niewykonania umowy, powoduje powstanie wzruszalnego domniemania, iż powyższe są wynikiem działalności podmiotu zobowiązanego (dłużnika). W okolicznościach niniejszej sprawy pozwany nie zdołał przedstawić materiału dowodowego, który powyższe mógłby wzruszyć. W tym zakresie podnosił w zasadzie jedynie to, iż nie jest możliwym by doszło do kontaktu felgi z zaciskiem. Powyższe jednakże winien był udowodnić, czemu nie sprostał. Co więcej – opinia biegłego w tym zakresie zawierała jednoznaczną tezę, która przeczyła powyższemu stanowisku.
Podsumowując, w ocenie Sądu powód wykazał, iż strona pozwana naruszyła zawartą umowę w ten sposób, iż w toku prac uszkodziła wyłącznie jeden z zacisków hamulcowych. W pozostałym natomiast zakresie nie doszło do wykazania naruszenia zobowiązania umownego.
Drugim z elementów wskazanych w art. 471 k.c. była kwestia wystąpienia szkody w majątku wierzyciela i jej wysokości. W tym kontekście podkreślić należało, iż bezsprzecznie po stronie powodowej wystąpiła szkoda w postaci uszkodzonych zacisków hamulcowych. Sam fakt występowania otarć czy odprysków na trzech zaciskach oraz felgach nie był w sprawie sporny – poza tym wynikał w sposób jednoznaczny z przedłożonej dokumentacji zdjęciowej, został również potwierdzony w toku opinii biegłego. Co jednakże istotne z punktu widzenia niniejszej sprawy w tym zakresie – roszczenie strony powodowej w ramach niniejszego procesu, sprecyzowane w toku ostatniej rozprawy, obejmowało wyłącznie koszty związane z uszkodzeniami zacisków hamulcowych w postaci części zamiennych i robocizny, z wyłączeniem czynności odnoszących się do felg. Tym samym Sąd, mając na uwadze zasadę z art. 321 k.p.c., nie mógł wyjść poza zakreśloną podstawę faktyczną i orzec ponad żądnie, a więc uwzględnić w treści należnego odszkodowania również wartości prac związanych z lakierowaniem felg aluminiowych (robocizna i materiał lakierniczy).
Powód w zakresie poniesionej szkody powoływał się na kosztorys sporządzony przez autoryzowaną stację obsługi, z którego wynikała wartość nowych elementów (zacisków oraz śrub) jak również wskazywał na wartość robocizny niezbędnej do wykonania operacji wymiany, która to miała być wynikiem opinii biegłego. Dokonując analizy przedmiotowych roszczeń należało uznać, iż w okolicznościach niniejszej sprawy nie ulegało wątpliwości, iż nie doszło do faktycznego poniesienia przez powoda rzeczonych kosztów, gdyż żadna naprawa nie została przeprowadzona. Powyższe jednakże nie dyskwalifikowało żądania zgłoszonego w pozwie, albowiem pod pojęciem szkody należało rozumieć również sytuację, gdy pasywa przybierają postać zmniejszenia się wartości majątku danego podmiotu czy też wartości kosztów, które muszą zostać poniesione by ów majątek został przywrócony do stanu, w jakim znajdował się przed działaniem lub zaniechaniem odpowiedzialnego podmiotu. Już bowiem samo zaciągnięcie zobowiązania i powstanie długu oznacza „zarezerwowanie” w majątku dłużnika określonych aktywów na poczet świadczenia, którego spełnienie staje się bezwzględnie konieczne w terminie wymagalności. Dynamika szkody implikuje przyjęcie założenia, że jej wymiar może ulegać różnym zmianom, zasadne jest więc wzięcie pod uwagę całości sytuacji ekonomicznej poszkodowanego, która przejawia się także w obciążeniu stanu czynnego majątku (zob. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2008 r., III CZP 62/08, OSNC 2009/7-8/106; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2014 r., III CSK 245/14).
W świetle materiału dowodowego sprawy co do zasady ich wysokość nie miała charakteru spornego – wartość nowych części wynikała nie tylko z dokumentu prywatnego przedłożonego przez powoda, ale została również potwierdzona w toku opinii biegłego. Zakres i ilość robocizny niezbędnej w tym zakresie także znajdowały odzwierciedlenie w analizie specjalisty.
W tym miejscu należało zauważyć, iż wbrew wskazaniom pozwanego uzasadnionym było przyjęcie, iż jedyną operacją, która w sposób prawidłowy i pełny rekompensowała doznaną przez powoda szkodę była wymiana elementów na nowe. Przedmiotowe okoliczności zostały potwierdzone nie tylko przez przedstawiciela autoryzowanej stacji marki P., ale również zostały powtórzone w opinii biegłego sądowego. Oczywiście, jak zauważył specjalista, faktycznie możliwym było wykonanie operacji ponownego lakierowania uszkodzonego elementu, jednakże takowe działanie pozostawałoby w sprzeczności z technologią naprawy określoną przez producenta pojazdu. Podkreślić należało, iż tylko bowiem gdy czynności naprawcze odpowiadają owym wytycznym narzuconym przez producenta danej marki, które najczęściej wynikają ze specyfiki danego elementu, można mówić o prawidłowym i pełnym przywróceniu stanu istniejącego sprzed wystąpienia zdarzenia szkodowego, a nie wyłącznie czynnościach maskujących, pobieżnych i tym samym niepełnych. W związku z tym, pomimo technicznej możliwości wykonania operacji malowania zacisku, powyższe nie było uzasadnione i dlatego też w ocenie Sądu zasadnym było uznanie, iż szkoda w niniejszym przypadku przybierała postać konieczności wymiany elementu na nowy, oryginalny.
Czymś całkowicie odrębnym od powyższych kwestii był natomiast związek występujących uszkodzeń z ustalonymi we wcześniejszym fragmencie nieprawidłowościami powstałymi w toku wykonywania umowy, a więc ostatnią przesłanką odpowiedzialności z art. 471 k.c.
Owa przesłanka to związek przyczynowy między faktem wystąpienia szkody a działaniem bądź zaniechaniem kontrahenta. W ocenie Sądu na podstawie materiału zgromadzonego w sprawie można przyjąć, iż w zdecydowanej większości pomiędzy ustalonym w toku wcześniejszych rozważań zachowaniem pozwanego, które nosiło cech nieprawidłowego wykonywania umowy, a wystąpieniem szkody w postaci konieczności poniesienia kosztów wymiany uszkodzonych elementów, istniał związek o takim charakterze, iż można go było traktować jako „normalne” tj. typowe lub oczekiwane w zwykłej kolejności rzeczy. Ocena zaś, czy skutek jest normalny, powinna być oparta na całokształcie okoliczności sprawy i wynikać z zasad doświadczenia życiowego, a w razie potrzeby – z zasad wiedzy naukowej, specjalnej. W niniejszej sprawie ów skutek potwierdzały nie tylko wskazane wyżej zasady, ale również przeprowadzony dowód z opinii biegłego, który miał natomiast kluczowe znacznie dla kwestii jego zakresu. Jest bowiem rzeczą logiczną i normalną, iż w sytuacji spowodowania uszkodzeń w toku wykonywania dzieła, zlecający będzie uprawniony do podjęcia działań, które będą miały na celu usunięcie owych nieprawidłowości i przywrócenia stanu jego majątku jaki miał miejsce przed działaniem kontrahenta. Przekładając powyższe na grunt niniejszej sprawy – w ocenie Sądu skoro pozwany dopuścił się naruszenia zobowiązania obligacyjnego i jednocześnie nie znajdował podstaw do poczynienia jakichkolwiek czynności naprawczych, to powód ma prawo domagać się pokrycia kosztów, które będzie zobowiązany zapłacić podmiotowi trzeciemu, celem doprowadzenia pojazdu do stanu sprzed umowy. Kluczowym w tym przypadku był nie tylko zakres (jak wcześniej wskazano Sąd uznał za wykazaną zasadność wymiany elementu a nie jego naprawę), ale również wysokość kosztów robocizny. Tylko bowiem wówczas można przyjąć istnienie adekwatnego związku przyczynowo-skutkowego, gdy rzeczone wartości mieszczą się w realiach rynkowych bądź też nie odbiegają od nich w sposób rażący. Przeciwna sytuacja prowadzi bowiem do rozerwania omawianej więzi między szkodą, a naruszeniem umowy.
W okolicznościach niniejszej sprawy w adekwatnym związku przyczynowym z nieprawidłowym wykonaniem umowy przez pozwanego (które miało miejsce wyłącznie w zakresie koła przedniego prawego) pozostawała w ocenie Sądu szkoda w postaci kosztu niezbędnego do wymiany wyłącznie jednego zacisku hamulcowego wraz z niezbędnymi do tego elementami drobnymi (śruby) i wartością robocizny. Przedmiotowy związek był jednakże ograniczony wyłącznie do tych uszkodzeń zacisku hamulcowego, które mogły wynikać z czynności pozwanego. Jak bowiem wynikało z treści opinii biegłego, na rzeczonym elemencie stwierdzono szereg uszkodzeń o różnorakim charakterze, a w związku z nieprawidłowym wykonaniem umowy przez pozwanego pozostawały wyłącznie te, które miały postać otarcia z częściowym ubytkiem powłoki barwy czerwonej (oznaczony przez specjalistę na ryc. 5 numerem 1) oraz charakter odpryskowy (oznaczony przez specjalistę na ryc. 5 numerem 2). Pozostałe uszkodzenia nie spełniały rzeczonego warunku – brak było możliwości powiązania ich z czynnościami W. H., zaś najbardziej prawdopodobnym mechanizmem ich powstania, z racji charakteru cech ich określających, była eksploatacja pojazdu – dostanie się ciała stałego pomiędzy obręcz koła a zacisk. Tym samym, z uwagi na brak związku pomiędzy tymi uszkodzeniami, a działaniami pozwanego, niezasadnym było obciążanie kosztem ich usunięcia podmiotu odpowiedzialnego. Mając na uwadze, iż w okolicznościach niniejszej sprawy i tak niezbędnym do usunięcia szkody była wymiana całego elementu na nowy, koniecznym było dokonanie potrącenia wartości nowej części, na co zwrócił uwagę biegły sądowy. Brak takowej operacji doprowadziłby do sytuacji, w której niejako „przy okazji” niniejszej szkody powód uzyskałby usunięcie uszkodzeń, które występowały wcześniej i nie były związane z analizowanymi wydarzeniami, co mogłoby zostać uznane za wzbogacenie po jego stronie. W związku z tym Sąd w pełni podziela nie tylko samo zastosowane przez biegłego w wydanej opinii potrącenia na nowym zacisku hamulcowym, ale również jego wysokość – 50%. Brak było podstaw do zakwestionowania rzeczonej wartości – żadna ze stron nie przedstawiła przekonujących argumentów mogących podważyć przedstawioną przez specjalistę ocenę, również i Sąd nie znalazł motywów by samodzielnie ją zmodyfikować. Podkreślić również należało, iż biegły w treści ustnej opinii uzupełniającej jasno wskazał, iż wartość podana w kalkulacji (40%) stanowiła wyłącznie omyłkę. Jednocześnie, z uwagi na jej wyłącznie matematyczny charakter, możliwym było przeprowadzenie właściwych obliczeń przez Sąd, bez konieczności wykonania dodatkowej kalkulacji.
W związku z powyższym, uznając, iż strona powodowa połowicznie wykazała istnienie wszystkich wymaganych przesłanek, na podstawie art. 471 k.c. Sąd uwzględnił więc powództwo w części i zasądził od pozwanego na rzecz powoda w punkcie I wyroku kwotę 2.462,70 zł. Przedmiotowa stanowiła wysokość kosztów niezbędnych dla operacji wymiany jednego zacisku hamulcowego w pojeździe należącym do powoda – części oraz robocizna. Warto podkreślić, iż wraz z pisemną opinią biegły sporządził kalkulację naprawy na kwotę 3.155,91 zł netto (3.881,77 zł brutto). Powyższa, prócz operacji odnoszących się do zacisku hamulcowego, obejmowała również czynności związane z lakierowaniem felgi aluminiowej. Druga z przedmiotowych kwestii, co zostało już wyjaśnione we wcześniejszym fragmencie, pozostawała jednakże poza zakresem roszczenia. W związku z tym przedłożoną przez biegłego kalkulację należało zmodyfikować w ten sposób, aby usunąć z niej operacje, które odnosiły się do naprawy felgi, a więc robociznę związaną z lakierowaniem oraz koszty materiału lakierniczego (odpowiednio 568 zł netto oraz 180,55 zł netto). W wyniku powyższego koszty naprawy wyniosły 3.777,40 zł netto (robocizna plus części zamienne z normaliami). Powyższe należało następnie obniżyć o wartość potrącenia w zakresie nowego zacisku hamulcowego (które w kalkulacji przyjmowało postać „ubytek wartości części zamienne), a więc o kwotę 1.568,70 zł (3.137,40 zł x 50%, w kalkulacji biegły przez omyłkę przyjął 40%). W związku z tym wartość uzasadnionych kosztów naprawienia szkody uznanej przez Sąd za pozostającą w związku z czynnościami pozwanego wynosiła w ocenie Sądu 2.208,70 zł netto – zasądzeniu podlegała więc kwota 2.462,70 zł czyli uwzględniająca 50% podatku od towarów i usług.
Odnosząc się do kwestii przyznania odszkodowania powiększonego o połowę należnego podatku VAT należało wskazać, iż w sprawie nie było spornym (potwierdził to sam pełnomocnik powoda), iż spółka była zarejestrowanym płatnikiem VAT i miała możliwość odliczenia wyłącznie 50% podatku VAT. W judykaturze wyrażono natomiast słuszne przekonanie, że „Odszkodowanie za szkodę poniesioną przez podatnika VAT na skutek zniszczenia rzeczy, nie obejmuje podatku VAT mieszczącego się w tej cenie, w zakresie w jakim poszkodowany może obniżyć należny od niego podatek o kwotę podatku naliczonego przy nabyciu rzeczy” (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1997 r., III CZP 14/97, Legalis). Tym samym, zasądzona w punkcie I wyroku kwota stanowiła wartość netto powiększoną o 50% należnego podatku VAT.
O odsetkach od przedmiotowej należności Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z brzmieniem art. 481 § 2 k.c. po nowelizacji z dnia 1 stycznia 2016 r., jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Podkreślić należało, że roszczenie z tytułu odszkodowania za nieprawidłowe wykonanie umowy ma charakter bezterminowy, niezbędnym jest w związku z tym uprzednie wezwanie do jego uiszczenia. To zaś w niniejszej sprawie miało miejsce co najmniej pismem z dnia 15 lipca 2022 r. Tym samym, mając na względzie powyższe, uzasadnionym było przyjęcie jako daty początkowej biegu odsetek za opóźnienie dnia wniesienia pozwu (27 marca 2023 r.), zgodnie z żądaniem pozwu (sprecyzowanym w tym zakresie w piśmie procesowym z dnia 20 lipca 2023 r.).
W pozostałej części zgłoszone roszczenie jako niewykazane co do zasady oraz wysokości podlegało oddaleniu (pkt II wyroku).
O kosztach procesu orzeczono zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów wyrażoną w art. 100 k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c. Na koszty procesu po stronie powoda w kwocie 5.367 zł złożyły się opłata od pozwu 750,00 zł, opłata sądowa od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 3.600,00 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych – Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.) oraz wykorzystana część zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego oraz kosztów stawiennictwa świadka w wysokości 1.000 zł. Pozwany poniósł natomiast koszty w wysokości 1.017,00 zł na co składały się opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17,00 zł oraz wykorzystana część zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego i kosztów stawiennictwa świadka w wysokości 1.000 zł.
Powód wygrał proces w 23% (zasądzono 2.462,70 zł, podczas gdy domagał się 10.578,90 zł) i należało się mu od pozwanego tyleż procent poniesionych kosztów tj. 1.234,41 zł (23% x 5.367 zł), zaś pozwanemu należała się tytułem kosztów kwota 783,09 zł (77% x 1.017 zł). Różnica wynosiła 451,32 zł i została zasądzona od pozwanego na rzecz powoda w pkt III sentencji wyroku.
W punktach IV i V na podstawie art. 84 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594 ze zm.), strony zostały zobowiązane do zapłaty na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy łącznie kwoty 342,98 zł tytułem nieuiszczonych wydatków sądowych do dnia wydania wyroku poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa tytułem zwrotu kosztów stawiennictwa świadka, w zakresie w jakim nie zostały pokryte przez pozostałe w sprawie zaliczki. Obowiązek ten został rozdzielony stosowanie do zakresu rozstrzygnięcia co do roszczenie głównego. W związku z tym od powoda Sąd zasądził kwotę 264,09 zł, zaś od pozwanego 78,89 zł.
SSR Przemysław Kociński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Przemysław Kociński
Data wytworzenia informacji: