XIV C 3615/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Bydgoszczy z 2020-10-01
Sygn. akt XIV C 3615/19 upr
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 1 października 2020 r.
Sąd Rejonowy w Bydgoszczy XIV Wydział Cywilny
w składzie następującym:
|
Przewodniczący: |
Sędzia Sądu Rejonowego Aleksandra Smólska-Kreft |
|
Protokolant: |
stażysta Agata Bakaj |
po rozpoznaniu w dniu 21 września 2020 r. w Bydgoszczy
sprawy z powództwa K. Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego we W.
przeciwko M. J. (1)
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6 230,85 zł (sześć tysięcy dwieście trzydzieści złotych 85/100) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 5 959,05 do dnia zapłaty;
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie;
3. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 253,44 zł (tysiąc dwieście pięćdziesiąt trzy złote 44/100) tytułem zwrotu kosztów procesu.
SSR Aleksandra Smólska-Kreft
XIV C 3615/19
UZASADNIENIE
W dniu 14 września 2018 r. powód K. Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z M. J. (2) w elektronicznym postępowaniu upominawczym. W uzasadnieniu wskazał, że wierzytelność powstała w wyniku zawarcia umowy pożyczki przez pozwanego z Spółką (...) sp. z o.o. Pożyczkodawca dokonał przelewu wierzytelności zgodnie z art. 509 kc. Pożyczkobiorca nie wywiązał się z umowy, bowiem spłacił jedynie 926,96 zł. W tej sytuacji umowa została mu wypowiedziana przez wierzyciela, a przed wytoczeniem powództwa pozwany został ostatecznie wezwany do zapłaty. Powód w pozwie oprócz kwoty 19.241,82 zł, domaga się zapłaty kwoty 406,49 zł tytułem odsetek umownych za faktyczny czas trwania umowy i odsetek za opóźnienie od niezapłaconych rat w kwocie 23,51 zł.
W dniu 11 października 2018 r. Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Lublinie przekazał sprawę do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, w którym to sądzie w dniu 30 lipca 2019 r. został wydany nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.
Pozwany od nakazu zapłaty wniósł sprzeciw, domagając się oddalenia powództwa. Zgłosił zarzuty:
1. braku poświadczenia każdej strony umowy kredytowej,
2. braku poświadczenia za zgodność z oryginałem wyciągu z ksiąg funduszu, na którym widnieje nieczytelny podpis,
3. braku umocowania dla osoby, która podpisała umowę z pozwanym,
4. wadliwych danych na potwierdzeniu przelewu i również niepoświadczenia z oryginałem,
5. brak przesłania listem poleconym powiadomienia o umowie cesji od którejkolwiek ze stron tej umowy,
6. Podpisanie umowy cesji przez osoby nieuprawnione,
7. Braku danych o dacie nadania wezwania do zapłaty i ostatecznego wezwania do zapłaty oraz informacji czy pozwany je odebrał,
8. Braku wartości dowodowej wyciągu z ksiąg funduszu sekurytyzacyjnego w postępowaniu cywilnym,
9. Niewłaściwie udzielonego pełnomocnictwa M. M.,
10. Lichwiarskiego charakteru umowy.
Powód, wezwany przez Sąd do ustosunkowania się zarzutów pozwanego, podniósł że są one bezzasadne. Podał, że wszystkie niezbędne dokumenty dotyczące umowy zostały złożone przez powoda w sprawie. Cała korespondencja wysyłana przez powoda była kierowana na adres podany przez pozwanego. Co do kosztów pożyczki to art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim dopuszcza pobieranie pozaodsetkowych kosztów pożyczki wprowadzając jedynie ograniczenia co do wysokości. Wysokość opłaty operacyjnej jest zależna od kwoty udzielonego kredytu i okresu trwania pożyczki. Jest rozliczana w okresach miesięcznych w kolejnych ratach . Definicja opłaty operacyjnej znajduje się w regulaminie udzielania pożyczek.
Na rozprawie w dniu 1 października 2020 r. pozwany nie stawił się prawidłowo wezwany celem przesłuchania.
S ąd ustalił, co następuje:
Spółka (...) sp. z o.o. zawarła z pozwanym umowę pożyczki. Na podstawie tej umowy pozwany uzyskał kwotę 10.000 zł, a zobowiązał się do zwrotu z tytułu tej umowy w sumie 22.175,35 zł w 48 ratach po 461,98 zł. Na całkowitą kwotę do zapłaty złożył się kapitał pożyczki – 10.000 zł, opłata operacyjna 10.000 zł i odsetki kapitałowe – 2.175,35 zł.
O. ści bezsporne, a nadto dowód: umowa z dnia 6 października 2017 r. - k. 33- 35v, potwierdzenie dokonania przelewu – k. 37, harmonogram spłat k. 38, pełnomocnictwa – k. 75-77
.
W dniu 28 października 2014 r. powód i pożyczkodawca zawarli umowę o sekurytyzacji, której przedmiotem była między innymi sporna wierzytelność.
D. ód: załącznik nr 1 do umowy sekurytyzacji – k. 26 – 27, mowa z dnia 30 grudnia 2016 r.– k. 28-30v, wyciąg z ksiąg funduszu – k. 32, zawiadomienie o przelewie – k. 39, pełnomocnictwa k. 62 i 63wyciąg z rejestru funduszy Inwestycyjnych – k. 30v-31, KRS spółki (...) kredyt – k. 22-22a.
Z uwagi na nieterminową spłatę pożyczki pozwany był wzywany do zapłaty, a ostatecznie w dniu 28 marca 2018 r. sporządzono projekt wypowiedzenia umowy pożyczki i wysłano przesyłkę na adres pozwanego.
D. ód: wezwanie do zapłaty – k. 40, wypowiedzenie umowy – k. 41, dowód nadania i doręczenia – k. 64-67
Pozwany spłacił z tytułu umowy pożyczki 926,96 zł.
O. ści bezsporne.
S ąd zważył, co następuje:
Powyższych ustaleń Sąd dokonał w oparciu o wyżej wymienione dokumenty przedłożone przez powoda.
W niniejszej sprawie pozwany nie kwestionował zobowiązania co do zasady, wskazywał natomiast na brak legitymacji czynnej powoda i nieudowodnienie roszczenia co do wymagalności i wysokości.
Co do najdalej idącego zarzutu w zakresie braku legitymacji czynnej powoda Sąd ocenił, że powód wykazał zawarcie z pożyczkodawcą umowy o sekurytyzacji składając jej treść, odpisy z KRS i z wyciąg z rejestru funduszy inwestycyjnych. Co do załącznika z którego wynika, że umowa dotyczyła wierzytelności pozwanego Sąd uznał, że nie budzi to wątpliwości w świetle złożenia dokumentu podpisanego na tę okoliczność przez pełnomocników – fragment załącznika, a nadto treści dokumentacji dotyczącej umowy pożyczki, której powód by nie posiadał nie otrzymawszy wierzytelności. W ocenie Sądu zarzut miał charakter blankietowy, ściśle procesowy i nie wynikał z jakichkolwiek wątpliwości pozwanego co do osoby wierzyciela. Pozwany otrzymał zawiadomienie o przelewie, a z żadnego przepisu prawa czy zapisu umowy nie wynika konieczność wysłania takiego zawiadomienia listem poleconym.
Co do braku umocowania pracownika pożyczkodawcy do zawarcia umowy pożyczki , to zarzut ten miał charakter wyłącznie formalny, skoro pozwany nie miał takich wątpliwości w chwili podpisywania umowy, otrzymał pieniądze i przystąpił do realizacji umowy. Brak poświadczenia za zgodność z oryginał każdej strony umowy jest zbyt daleko idący, skoro takie poświadczenie sporządzono jedno dla zszytej umowy i to po opieczętowaniu jej na zszyciu właśnie.
Co do niepoświadczenia i braku mocy dowodowej wyciągu z ksiąg funduszu, to, po pierwsze jest to oryginał, zatem trudno o poświadczenie, po drugie podpis ma identyfikować składającą go osobę nie koniecznie przez nazwisko, ale indywidualne cechy a ten warunek dokument spełnia. Nadto przedłożono pełnomocnictwo dla tej osoby. Wyciąg taki , wbrew twierdzeniom pozwanego ma moc dowodową w postępowaniu cywilnym. Ma on charakter dokumentu prywatnego, a nie urzędowego i podlega ocenie zgodnie z ogólnymi regułami postępowania dowodowego. Na pewno nie stanowi dowodu na okoliczność istnienia czy wysokości wierzytelności, ale na pewno dowodzi cesji.
Co do wadliwości dowodu przelewu kwoty pożyczonej pozwanemu, to złożony dokument jest zgodny z umową stron, jest to oryginał potwierdzenia, a pozwany nie wskazał jakie dane mają być niezgodne z prawdą. Co więcej, nie stawił się celem przesłuchania na okoliczność otrzymania pożyczonej kwoty, a nie sprzeciwił się twierdzeniom powoda, że część pożyczki jednak spłacił. Stad wniosek, że pożyczoną kwotę otrzymał.
Zarzuty co do wezwania do zapłaty nie mają znaczenia w sprawie, ponieważ wezwanie do zapłaty nie było, wg umowy stron, konieczne do jej wypowiedzenia.
Dwa kolejne zarzuty pozwanego okazały się trafne – po pierwsze brak podpisu pod wypowiedzenie umowy . Powód nie udowodnił, że egzemplarz wypowiedzenia zawierał podpis osoby uprawnionej, a doręczenie wyłącznie projektu wypowiedzenia nie ma żadnej doniosłości prawnej. Powód do tego zarzutu pozwanego w ogóle się nie odniósł, zatem Sąd uznał wysłane wypowiedzenie za bezskuteczne.
Drugi zarzut dotyczył zawyżonych kosztów pożyczki. Sensem umowy pożyczki jest, według art. 720 k.c., przeniesienie przez pożyczkodawcę własności określonej sumy pieniężnej na rzecz pożyczkobiorcy przy jednoczesnym zobowiązaniu się przez pożyczkobiorcę, iż w określonym terminie zwróci tę samą ilość pieniędzy pożyczkodawcy. Do zwyczajowych postanowień takich umów należy ponadto umieszczenie odpowiedniego oprocentowania kwoty pożyczki jako swoistego wynagrodzenia dla pożyczkodawcy za udzielenie środków pieniężnych. Do obowiązków dłużnika wynikających z dyspozycji art. 720 k.c., ustawa nie zalicza konieczności uiszczenia opłat dodatkowych. Obowiązek taki może być oczywiście wprowadzony do treści umowy, co wynika z zasady swobody umów. Na tej zasadzie wprowadzono do umowy obowiązek uiszczenia opłaty operacyjnej.
Obowiązująca w prawie cywilnym zasada swobody umów zawarta w art. 353 § 1 k.c. pozwala stronom każdej umowy dowolnie kształtować jej treść. Należy jednak wskazać, że taka umowa musi być zgodna z przepisami prawa. W niniejszej sprawie do zawartej między stronami umowy pożyczki zastosowanie miał art. 29 ust. 3 ustawy o kredycie konsumenckim z dnia z dnia 12 maja 2011 r. r. (Dz. U. nr 2011.126.715 ze zm.), stanowiący że umowa powinna być sformułowana w sposób jednoznaczny i zrozumiały, w tym powinna określać całkowitą kwotę kredytu (art. 30 ust. 1 pkt 4) i informację o innych kosztach, które konsument zobowiązany jest ponieść w związku z umową o kredyt konsumencki, w szczególności opłatach, prowizjach, marżach oraz kosztach usług dodatkowych, jeżeli są znane kredytodawcy, oraz warunki na jakich koszty te mogą ulec zmianie (art. 30 ust. 1 pkt 10). Powód przedłożył umowę łączącą pierwotne strony i Sąd uznał, że co do zasady jest ona zgodna z treścią wyżej przytoczonych przepisów, co nie oznacza, że pozwany automatycznie będzie zobowiązany ponieść wszystkie wymienione w umowie koszty, nawet jeśli takiemu obowiązkowi przy podpisaniu umowy nie zaprzeczył. Zdaniem Sądu, zasada swobody umów pozwala stronom na zabezpieczenie swoich interesów, nie może jednak prowadzić do dyskryminacji którejkolwiek ze stron. Zatem wykorzystanie szczególnie niekorzystnej sytuacji, w której znalazła się strona, tj. wyzysk lub też naliczenie rażąco wygórowanych opłat lub kosztów, jest niedopuszczalne i stanowi jaskrawe naruszenie zasad współżycia społecznego, czego konsekwencją jest nieważność umowy w tej części. W tym miejscu należy z całą mocą podkreślić, że nie każda opłata dodatkowa lub inny koszt będzie prowadził do nieważności, a tylko nieuzasadniony treścią umowy i niewspółmiernie wysoki w porównaniu ze świadczeniem drugiej strony kontraktu.
Sąd uznał, z przewidziana w umowę opłata operacyjna ma charakter abuzywny. Dana klauzula jest abuzywna, gdy rażąco narusza interesy konsumenta. Generalnie można przyjąć, że chodzi o takie sytuacje, w których w rażący sposób została naruszona równowaga interesów stron umowy i to przez to, iż jedna z nich wykorzystała swoją przewagę układając konkretny wzorzec. Koniecznym elementem jest ustalenie rażącego a nie zwykłego naruszenia interesów konsumenta. Określenie "rażąco" należy stosować do znacznego odchylenia przyjętego uregulowania od zasady uczciwego wyważenia praw i obowiązków. Dokonując interpretacji omawianego pojęcia zasadnym wydaje się sięgnięcie do treści europejskiej dyrektywy 93/13 z dnia 5 kwietnia 1993 r. o niedozwolonych klauzulach konsumenckich, która dla ustawodawcy polskiego była regulacją wzorcową w dziedzinie ochrony interesów konsumenta. Przepis art. 3 ust. 1 powołanej dyrektywy przewiduje, że dana klauzula jest niedozwolona, gdy naruszając zasadę wzajemnego zaufania powoduje istotną i nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Pojęcie rażącego naruszenia interesów konsumenta można by zatem utożsamiać z istotną i nieusprawiedliwioną dysproporcją praw i obowiązków na jego niekorzyść. (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 września 2010 r., sygn. VI Aca 185/10). Taki charakter miała wspomniana opłata. Stanowiła ona 100% pożyczonej kwoty. Wg. twierdzeń powoda miała pokryć koszty bieżącej obsługi pożyczki, które w żaden sposób nie zostały nawet uprawdopodobnione. Co więcej, powód wskazał, że wysokość tej opłaty zależy nie tylko od długości trwania pożyczki – ilości rat, lecz także od kwoty pożyczki, chociaż ta wielkość nie determinowałaby kosztów obsługi pożyczki. Nadto powód domagał się zapłaty tej opłaty w części pozostałej z całości nie pomniejszając jej o okres, w którym umowa już nie obowiązywała z powodu wypowiedzenia i nie było już czego monitorować na podstawie umowy. Dość wspomnieć, że umowa miała być spłacona w 48 ratach, a została wypowiedziana po 5. Umowa nie precyzuje co się składa na opłatę operacyjną i w procesie powód też tego nie wyjaśnia, wskazując tylko na pewne założenia i ogólne podstawy jej kalkulacji. Nie wskazuje jakie konkretne koszty wiązały się z udzieleniem czy monitorowaniem pożyczki, a opłata ta odpowiada dokładnie górnej dopuszczalnej wysokości maksymalnych pozaodsetkowych kosztów kredytu. To postanowienie umowy służy ewidentnie wyłącznie obejściu przepisów dotyczących odsetek maksymalnych, przepisu art. 36 a ustawy o kredycie konsumenckim, a jednocześnie pozostaje w sprzeczności z obowiązującymi w społeczeństwie zasadami współżycia społecznego i stanowi ewidentne naruszenie klauzuli dobrych obyczajów. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 stycznia 2003 r., sygn. akt: II CKN 1097/00, publ: OSNC 2004, Nr 4, poz. 55, s. 33 stwierdził, że „pozostawienie stronom swobody określenia wysokości odsetek, gdy ich źródłem jest ustawa jak i wówczas gdy dopuszczalność ich wynika z umowy, nie uchyla kontroli tych stosunków prawnych formowanych w warunkach wolności gospodarczej pod kątem ogólnych klauzul zabezpieczających obrót gospodarczy przed zjawiskami patologicznymi, które mimo pozornej zgodności z przepisami – nie mogą doznawać ochrony ze strony państwa”.
Pożyczkodawca udzielił pozwanemu pożyczki, w której ustalił tego rodzaju opłatę. Opłata ta miała stanowić koszt kredytu. Przy czym, w ocenie Sądu, w ustawie o kredycie konsumenckim, chodziło o koszt faktycznie poniesiony przez kredytodawcę, a nie dodatkowy koszt kredytu rzeczywiście nie istniejący, ale skalkulowany po stronie kredytobiorcy w ramach wskazanego wyżej wzoru. Interpretacja przepisu art. 36a powinna być taka, że chodzi o koszt udzielenia kredytu, który ma zostać zwrócony kredytodawcy, a nie koszt powstający wyłącznie dla kredytobiorcy, bo ustawa pozwala takiego kosztu zażądać. W ocenie Sądu art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim nie wyłącza rzeczywistej kontroli kwot, nawet mieszczących się w opisanym wzorze, zgodnie z art. 58 kc czy (...) kc. W umowie pożyczki musi zachodzić ekwiwalentność świadczeń. Podobnie wypowiedział się Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w sprawie II Ca 775/18 wskazując, że inne niż odsetki obciążenia pożyczkobiorcy powinny znaleźć racjonalne uzasadnienie w wydatkach, które był zmuszony ponieść pożyczkodawca w związku z udzieleniem pożyczki bądź jej wyegzekwowaniem. Na wezwanie Sądu powód nie wytłumaczył w ogóle w jaki sposób ta konkretna opłata operacyjna została skalkulowana. Tymczasem nie może być ona ustalona w sposób dowolny, czy po prostu odpowiadający wzorowi z ustawy. Dlatego w zakresie tej opłaty umowa jest nie do zaakceptowania przez Sąd.
W tej sytuacji Sąd ocenił, że zapis o obowiązku zapłaty opłaty operacyjnej nie obowiązuje pozwanego i uznał, że kwota, jaką winien on spłacić powodowi na podstawie umowy pożyczki to 6230,85zł , a składają się na nią wymagalny do dnia zamknięcia rozprawy kapitał tj. raty od 1-35 tj. 6886,01 zł, odsetki kapitałowe od rat 1-6 i z siódmej do dnia złożenia wypowiedzenia, ponieważ sam powód wskazał, że tylko za ten okres je naliczył, ale zmniejszone o połowę ponieważ tylko od kapitału , a nie od opłaty operacyjnej (271,80 zł) . To wszystko pomniejszone o spłaconą kwotę 926,96 zł.
Dalsze odsetki Sąd zasądził tylko od należnego kapitału, a nie od odsetek, tak jak zażądał powód w pozwie.
O kosztach procesu Sąd orzekł mając na uwadze zasadę stosunkowego ich rozdzielnia (art. 100 k.p.c.). Sąd przyjął przy tym, że powód utrzymał się ze swoim roszczeniem w 32 %. Całkowite koszty procesu po stronie powoda wyniosły natomiast 300,00 złotych z tytułu uiszczonej opłaty od pozwu, 3600,00 złotych kosztów zastępstwa procesowego oraz 17,00 złotych za opłatę skarbową od pełnomocnictwa. Iloczyn 32 % z sumy 3917,00 złotych daje natomiast kwotę 1253,44 złotych, która ostatecznie podlegała zasądzeniu od pozwanego na rzecz powoda.
SSR Aleksandra Smólska-Kreft
Sygn. akt II Ca 923 / 20
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 stycznia 2021 r.
S ąd Okręgowy w B. Wydział II Cywilny - Odwoławczy
w składzie:
Przewodniczący: SSO Janusz Kasnowski (spr.)
po rozpoznaniu w dniu 27 stycznia 2021 r. w Bydgoszczy na posiedzeniu niejawnym sprawy z powództwa
(...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą we W.
przeciwko
M. J. (1)
o zapłatę
na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 1października 2020 r. w sprawie o sygn. XIV C 3615/19 upr.
orzeka:
1/ zmienia zaskarżony wyrok:
a/ w punkcie 2 (drugim) w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powoda dalszą kwotę 3 272 zł (trzy tysiące dwieście siedemdziesiąt dwa i 19/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 3 113,99 zł od dnia 17 maja 2018 r. i oddala powództwo w pozostałej części;
b/ w punkcie 3 (trzecim) w ten sposób, że zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 253,24 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania podwyższa do kwoty 1 958,50 zł (jeden tysiąc dziewięćset pięćdziesiąt osiem i 50/100);
II/ oddala apelację w pozostałej części;
III/ zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 637,50 zł (sześćset trzydzieści siedem i 50/100) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Sądu Rejonowego Aleksandra Smólska-Kreft
Data wytworzenia informacji: